Od soboty 28 czerwca w Brazylii
rozpoczęły się mecze 1/8 finału Mistrzostw Świata 2014. Na tym etapie nie ma kalkulacji. Piłkarze
muszą być w stu procentach skoncentrowani i wypełniać przedmeczowe założenia taktyczne.
Zwycięzca meczu awansuje do kolejnej rundy, przegrany wróci do domu
z pustymi rękoma.
Brazylia - Chile
Pierwszy mecz 1/8
finału był prawdziwym testem dla gospodarzy turnieju. Brazylijczycy trafili na groźnego
przeciwnika. Chile w fazie grupowej pokazało, że nie jest jakimś piłkarskim przeciętniakiem (wygrana
m.in. z Hiszpanią). Brazyliczycy, a konkretnie Luiz golem w 19
minucie zaznaczył wyższość Brazylijczyków. Chile nie ugięło
się i w 33 minucie Sanchez wyrównał. Do końca podstawowego czasu
wynik nie uległ zmianie. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia.
O losach awansu decydowały rzuty karne. Precyzyjniej wykonywali je
gospodarze, a Cesar w bramce pokazał swój cały kunszt bramkarski.
Brazylia zameldowała się w ćwierćfinale, Chile pożegnało się z
turniejem.
Kolumbia - Urugwaj
Niepokonana
Kolumbia zmierzyła się z osłabionym Urugwajem (brak Suareza). Na
boisku zarysowała się znacząca przewaga piłkarzy z Kolumbii. A
gwiazdą spotkania został strzelec dwóch goli - James Rodriguez.
Szczególnej urody był gol na 1:0 dla Kolumbii. Rodriquez przyjął
piłkę na klatkę i potężnym strzałem z woleja nie dał szans
bramkarzowi Urugwaju na skuteczną interwencję. W drugiej połowie
James wykończył akcję kolegów i Kolumbia świętowała awans do
ćwierćfinału. Urugwajczycy bez Suareza nie byli w stanie zagrozić
bramce Kolumbijczyków. Ciekawe jak czuł się Suarez oglądając
mecz Urugwaju. Czy żałował swojego zachowania? A mógł pomóc w
awansie.
Holandia - Meksyk
Pierwszy z
europejskich zespołów mierzył się z nieprzewidywalnym Meksykiem.
Holendrzy pewnie wygrali swoją grupę, Meksykanie awansowali z
drugiego miejsca, tuż za Brazylijczykami do 1/8 finału. Holendrzy
przez ponad 80 minut nie potrafili sforsować defensywy Meksyku i
umieścić piłki w bramce. Sztuka ta udała się Meksykanom i pod
koniec meczu wydawało się, że Oranje pożegnają się z turniejem.
To co oglądaliśmy w tym spotkaniu nie często zdarza się na
boiskach. Holendrzy tuż przed końcem regulaminowego czasu
doprowadzili do wyrównania, a w doliczonym wykorzystali rzut karny i
rzutem na taśmę awansowali do ćwierćfinału.
Kostaryka - Grecja
Kolejna rewelacja
MŚ - Kostaryka grała z Grecją. Oglądając poprzednie mecze z
udziałem Kostaryki można było mieć nadzieję, że to oni będą
przejawiali inicjatywę. Większość spotkania 1/8 finału była toczona pod
dyktando Greków. Pierwsi gola strzelili jednak Kostarykanie. Oczywiste było, że Grecja zacznie
śmielej atakować. Nikt nie przypuszczał, że zdobędą gola w doliczonym czasie gry i przedłużą
swoje szanse na wygraną. W dogrywce żadna z reprezentacji nie potrafiła strzelić gola i byliśmy
świadkami rzutów karnych. Piłkarze Kostaryki poszli śladami Brazylijczyków i pewnie egzekwowało
rzuty karne. Kostaryka jako czwarta reprezentacja awansowała do
ćwierćfinału.
Pozostałe mecze 1/8 finału MŚ:
Francja - Nigeria
Niemcy - Algieria
Argentyna - Szwajcaria
Belgia - USA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz