Forma
piłkarzy Czerwonych Diabłów w poprzednim sezonie nie zachwycała.
Klub zwolnił Davida Moyesa, a na nowego trenera zatrudnił Luisa van
Gaala. Holender poprowadził reprezentację Pomarańczowych do
trzeciego miejsca na Mistrzostwach Świata 2014 i stał się głównym
kandydatem do sprowadzenia Manchesteru na właściwe tory. Mecze
przedsezonowe pokazały, że Czerwone Diabły potrafią grać -
efektownie i efektywnie. Działacze, a przede wszystkim kibice
zacierali ręce na dobry sezon na Old Trafford. Początek sezonu
wygląda tak samo jak pod wodzą Moyesa. Premier League - porażka na
inaugurację 1:2 z przeciętnym Swansea City. Pierwszy mecz można
jeszcze wybaczyć, ale co z drugą kolejką? Remis z kolejnym
przeciętniakiem - Sunderlandem. Stan Manchesteru United po dwóch
kolejkach to zaledwie punkt i 13 miejsce w tabeli. W trzeciej kolejce
czeka następny średniak - Burnley. Zanim piłkarze zagrają w
Premier League trzeba przypomnieć o kompromitacji w Pucharze Ligi.
Porażka 0:4 z trzecioligowym Milton Keynes Dons to dopiero sensacja.
Van Gaal tłumaczył się, że ma aż dziewięciu piłkarzy
kontuzjowanych, 2 dni wcześniej grali w Premier League i musiał
wystawić młodzież. Czyżby kryzys przeżywał nie tylko pierwszy
skład, ale i cały system szkoleniowy Czerwonych Diabłów? Jeśli w
Manchesterze liczą w tym sezonie na trofea to nie mogą pozwolić
sobie na więcej wpadek. Teraz jest czas na podniesienie czoła,
mobilizację i grę na najwyższym poziomie.
Gole w meczu MK Dons - Manchester United 4:0
Manchester mimo zmian nadal gra przeciętnie, ale ta porażka z trzecioligowcem to masakra. Wydają na piłkarzy dziesiątki milionów funtów są efektów brak.
OdpowiedzUsuń