czwartek, 1 maja 2014

Atletico Madryt drugim finalistą Ligi Mistrzów

źródło: www.pilka24.com.pl
Wynik 0:0 z pierwszego meczu półfinałowego nie stawiał żadnej z drużyn w uprzywilejowanej sytuacji. Pewne było, że drużyna która jako jedyna trafi do siatki przeciwnika w rewanżu zapewni sobie awans do finału. Nikt jednak nie przewidział tego co stało się środowego wieczora. Po 36 minutach w piłkarskim ,,raju'' byli piłkarze z Londynu. Gol Torresa porwał tłumy na Stamford Bridge. Nieporadność obrońców Chelsea sprowadziła cały zespół na ziemię. Adrian 8 minut po golu Torresa uciszył kibiców gospodarzy. Wynik 1:1 utrzymał się do końca pierwszej połowy i to goście - piłkarze Atletico byli jedną nogą w finale. To co się stał po przerwie pokazało jak wygląda nowoczesny futbol. Gra bez przyjęcia, szybkie przesuwanie się pod bramkę przeciwnika i wysoki pressing. Mourinho natychmiast zareagował na niekorzystny wynik i wpuścił Eto'o - który odwdzięczył się, ale nie tak jak powinien. Zamiast strzelić gola, faulował Costę we własnym polu karnym. Costa trafił z karnego i sytuacja Chelsea stała się istnie trudna. Do awansu trzeba było strzelić dwa gole. W 72 minucie mecz był już rozstrzygnięty. Turan trafił w poprzeczkę, ta odbiła się i trafiła mu wprost pod nogi - co skrzętnie wykorzystał. Miny kibiców gospodarzy mówiły same za siebie. Nie dowierzano, że Atletico wygrało 3:1 i to na Stamford Bridge. Piłkarze Simeone w siódmym niebie, gracze Mourinho na kolanach. Atletico w wielkim finale zmierzy się z Realem. Pewne jest, że trofeum zgarną Hiszpanie. 26 maja w Lizbonie czeka ostateczne rozstrzygnięcie.

Skrót meczu Chelsea - Atletico:

1 komentarz:

  1. Witam zapraszam na http://www.radowiczdamian.pl

    OdpowiedzUsuń