Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 1/8 finału MŚ 2014. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 1/8 finału MŚ 2014. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Brazylia, Kolumbia, Holandia i Kostaryka w ćwierćfinałach MŚ 2014

Od soboty 28 czerwca w Brazylii rozpoczęły się mecze 1/8 finału Mistrzostw Świata 2014. Na tym etapie nie ma kalkulacji. Piłkarze muszą być w stu procentach skoncentrowani i wypełniać przedmeczowe założenia taktyczne. Zwycięzca meczu awansuje do kolejnej rundy, przegrany wróci do domu z pustymi rękoma.


Brazylia - Chile 
Pierwszy mecz 1/8 finału był prawdziwym testem dla gospodarzy turnieju. Brazylijczycy trafili na groźnego przeciwnika. Chile w fazie grupowej pokazało, że nie jest jakimś piłkarskim przeciętniakiem (wygrana m.in. z Hiszpanią). Brazyliczycy, a konkretnie Luiz golem w 19 minucie zaznaczył wyższość Brazylijczyków. Chile nie ugięło się i w 33 minucie Sanchez wyrównał. Do końca podstawowego czasu wynik nie uległ zmianie. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. O losach awansu decydowały rzuty karne. Precyzyjniej wykonywali je gospodarze, a Cesar w bramce pokazał swój cały kunszt bramkarski. Brazylia zameldowała się w ćwierćfinale, Chile pożegnało się z turniejem.

Kolumbia - Urugwaj 
Niepokonana Kolumbia zmierzyła się z osłabionym Urugwajem (brak Suareza). Na boisku zarysowała się znacząca przewaga piłkarzy z Kolumbii. A gwiazdą spotkania został strzelec dwóch goli - James Rodriguez. Szczególnej urody był gol na 1:0 dla Kolumbii. Rodriquez przyjął piłkę na klatkę i potężnym strzałem z woleja nie dał szans bramkarzowi Urugwaju na skuteczną interwencję. W drugiej połowie James wykończył akcję kolegów i Kolumbia świętowała awans do ćwierćfinału. Urugwajczycy bez Suareza nie byli w stanie zagrozić bramce Kolumbijczyków. Ciekawe jak czuł się Suarez oglądając mecz Urugwaju. Czy żałował swojego zachowania? A mógł pomóc w awansie.

Holandia - Meksyk
Pierwszy z europejskich zespołów mierzył się z nieprzewidywalnym Meksykiem. Holendrzy pewnie wygrali swoją grupę, Meksykanie awansowali z drugiego miejsca, tuż za Brazylijczykami do 1/8 finału. Holendrzy przez ponad 80 minut nie potrafili sforsować defensywy Meksyku i umieścić piłki w bramce. Sztuka ta udała się Meksykanom i pod koniec meczu wydawało się, że Oranje pożegnają się z turniejem. To co oglądaliśmy w tym spotkaniu nie często zdarza się na boiskach. Holendrzy tuż przed końcem regulaminowego czasu doprowadzili do wyrównania, a w doliczonym wykorzystali rzut karny i rzutem na taśmę awansowali do ćwierćfinału.

Kostaryka - Grecja
Kolejna rewelacja MŚ - Kostaryka grała z Grecją. Oglądając poprzednie mecze z udziałem Kostaryki można było mieć nadzieję, że to oni będą przejawiali inicjatywę. Większość spotkania 1/8 finału była toczona pod dyktando Greków. Pierwsi gola strzelili jednak Kostarykanie. Oczywiste było, że Grecja zacznie śmielej atakować. Nikt nie przypuszczał, że zdobędą gola w doliczonym czasie gry i przedłużą swoje szanse na wygraną. W dogrywce żadna z reprezentacji nie potrafiła strzelić gola i byliśmy świadkami rzutów karnych. Piłkarze Kostaryki poszli śladami Brazylijczyków i pewnie egzekwowało rzuty karne. Kostaryka jako czwarta reprezentacja awansowała do ćwierćfinału.

Pozostałe mecze 1/8 finału MŚ:

Francja - Nigeria
Niemcy - Algieria
Argentyna - Szwajcaria

Belgia - USA    

piątek, 27 czerwca 2014

Koniec fazy grupowej Mistrzostw Świata 2014

Faza grupowa MŚ 2014 zakończona. Na brazylijskich boiskach rozegrano dotychczas 48 meczy. Do wyłonienia Mistrza Świata pozostało już tylko 16 spotkań. Mundial wkracza w decydującą fazę. Od soboty będą rozgrywane mecze 1/8 finału MŚ. Zwycięzca spotkania awansuje do kolejnej rundy, przegrany spakuje walizki i wróci do domu.

Pary 1/8 finału:

Brazylia - Chile
Kolumbia - Urugwaj
Holandia - Meksyk
Kostaryka - Grecja
Francja - Nigeria
Niemcy - Algieria
Argentyna - Szwajcaria
Belgia - USA


Animowane podsumowaniem fazy grupowej znalezione w sieci:

wtorek, 24 czerwca 2014

Brazylia - Kamerun 4:1 MŚ 2014

źródło: livetipsportal.com
Gospodarze Mistrzostw Świata - Brazylijczycy meczem z Kamerunem rozpoczęli ostatnią kolejkę grupową. Stawką spotkania było pierwsze miejsce w grupie. Po wcześniejszym meczu Chile z Holandią było pewne, że zwycięzcę grupy A ominie konfrontacja w 1/8 finału z rozpędzoną Holandią.  

Brazylijczycy rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia. Przez pierwsze 10 minut nie schodzili z połowy Kamerunu. Widać było, że gospodarze chcą szybko objąć prowadzenie i ustawić mecz pod siebie. Kameruńczykom udało się przetrwać 10 minut, ale już w 17 minucie przegrywali. Precyzyjne podanie Gustavo w szerz boiska wykorzystał Neymar (dołożył tylko nogę) i wyprowadził Brazylię na prowadzenie. Trzy minuty później Neymar znów uderzał, ale tym razem w środek bramki i Itandje zdołał obronić strzał. Gdy wydawało się, że Brazylia za chwilę podwyższy prowadzenie, do akcji wkroczyli Kameruńczycy. Nyom przedarł się lewą stroną boiska, zagrał wzdłuż lini bramkowej a z najbliższej odległości gola zdobył Matip. Podrażnieni Brazylijczycy, a szczególnie ofensywnie nastawiony Neymar szukali okazji do podwyższenia wyniku. To był dzień Neymara - każdą tworzoną akcją zagrażał bramce Kameruńczyków. W 35 minucie podciągnął piłkę i oddał strzał w polu karnym. Bramkarz był bez szans. Brazyliczycy na trybunach oszaleli. A to nie był jeszcze koniec akcji i strzelania w meczu. Pierwsza połowa zakończyła się wygraną Brazylii 2:1. Brazylijczycy tak jak na początku meczy, rzucli się na Kameruńczyków. W 50 minucie po dośrodkowaniu Luiza, wreszcie strzelił Fred (jak wykazały powtórki Fred był na spalonym), a sędzie uznał gola. Przy prowadzeniu 3:1 dla Brazylii było pewne, że gospodarze tego spotkania nie przegrają. Na 5 minut przed końcem meczu Fernandinho w sytuacji sam na sam z bramkarzem umieścił piłkę w siatce. Brazylia pokonała Kamerun 4:1. Brazyliczycy wreszcie pokazali, że potrafią grać w piłkę. Odnieśli przekonujące zwycięstwo i mogą rozpocząć przygotowania do starcia z Chile. Kamerun meczem z Brazylią pożegnał się z turniejem. Udało się im również strzelić pierwszego gola na MŚ 2014. Po występie reprezentacji Kamerunu pozostanie niesmak - idiotyczne zachowanie Songa, walka pomiędzy kolegami z drużyny na boisku. Nie po to przyjeżdża się na Mistrzostwa Świata. Z niecierpliwością czekamy na mecz 1/8 finału Brazylii i Chile. 

Gole w meczu Brazylia - Kamerun 4:1:

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Portugalia - USA 2:2 MŚ 2014

Porażka Portugalii z Niemcami 0:4 musiała zaboleć. Po blamażu i to szczególnie na MŚ Portugalczycy musieli szybko pozbierać się i zapomnieć o pierwszym meczu. Amerykanie dość szczęśliwie wygrali z 
Ghaną 2:1. Trzy punkty przed rywalizacją z Portugalią na pewno podbudowały morale piłkarzy Stanów 
Zjednoczonych. 


Początek meczu Portugalia - USA pokazała, że ci pierwsi całkowicie puścili w niepamięć swoje niechlubne dokonania na mundialu. Portugalczykom wystarczyło 5 minut, by objąć prowadzenie. Błąd Camerona z zimną krwią wykorzystał Nani i spokojnie umieścił piłkę w bramce. Szybki gol Portugalii zwiększył atrakcyjność spotkania. Amerykanie zostali zmuszeni do atakowania bramki rywala. Piłkarze obu reprezentacji mieli szanse na zmianę wyniku. Bliżej podwyższenia w końcówce pierwszej połowy byli piłkarze Portugalii, jednak piłka po strzałach lądowała na słupkach.


Druga część spotkania zaczęła się od groźnych strzałów ze strony Portugalczyków. Gdy wydawało się, że Portugalia podwyższy prowadzenie w meczu, do głosu doszli Amerykanie. Jones strzałem z dystansu nie dał szans Beto na obronę. W odpowiedzi groźnym strzałem popisał się Meireles. Amerykanom udało się w 81 minucie wyjść na prowadzenie. Zusi podał do Dempseya, który brzuchem strzelił gola. Piłkarze Stanów Zjednoczonych byli blisko zdobyczy trzech punktów. Sędzia doliczył do meczu aż 5 minut i jak się później okazało w ostatniej chwili Portugalczycy wyrównali. Ronaldo zagrał do Vareli - a ten strzałem głową zdobył gola. Portugalia rzutem na taśmę uratowała remis i zachowała szanse na awans do 1/8 finału Mistrzostw Świata.