Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Suarez. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Suarez. Pokaż wszystkie posty

środa, 25 czerwca 2014

Luis Suarez - gryzący piłkarz

Po dwóch golach strzelonych Anglii, Luis Suarez został okrzyknięty gwiazdą piłkarskiego mundialu. W meczu decydującym o awansie do 1/8 finału Mistrzostw Świata nie trafił do bramki rywala, co gorsza zachował się niesportowo. W 79 minucie meczu Urugwaju z Włochami podczas przepychanki z Chiellinim ugryzł rywala w ramię.


Nie był to debiut Suareza w wbijaniu zębów w zawodników na boisku. We wcześniejszej karierze piłkarskiej dokonywał tego dwukrotnie. Pierwszy raz W listopadzie 2010 roku jako piłkarz Ajaxu Amsterdam ugryzł w szyję Otmana Bakkala. Za swoje zachowanie został ukarany przez holenderską federację dyskwalifikacją na siedem spotkań. Został okrzyknięty ,,Kanibalem z Ajaxu'' i ,,Drakulą''.


Drugi wybryk Suareza miał miejsce w kwietniu 2013 roku - jako zawodnik Liverpool'u. W walce o piłkę ugryzł w ramię Branislava Ivanovica z Chelsea Londyn. Angielska federacja była bezlitosna dla Suareza i wymierzyła 10 meczy dyskwalifikacji.


Po sytuacji z Ivanovic'em zarzekał się, że już więcej nikogo nie ugryzie. Udało mu się wytrzymać tylko 13 miesięcy. Suarez znów zaatakował na Mistrzostwach Świata 2014. Ciekawe jak rozpatrzy tę sprawę FIFA.

Co ciekawe na atakach Suareza da się nawet zarobić. Pewien mężczyzna z Norwegii postawił 32 korony na to, że Suarez ugryzie i wygrał 5600 koron. Przekładając to na polskie pieniądze - postawił 16 zł i zgarnął 2800 zł.  



piątek, 20 czerwca 2014

Urugwaj - Anglia 2:1 MŚ 2014

źródło: livetipsportal.com
Porażki Anglików z Włochami i Urugwaju z Kostaryką sprawiły, że pojedynek między Anglikami a Urugwajczykami był z gatunku za sześć punktów. Zwycięzca meczu pozostaje w dalszej grze o wyjście z grupy D. Dla przegranego szanse awansu maleją do minimum. Mecz przyciągnął na trybuny Arena de São Paulo ponad 62 tysiące widzów. Już przed meczem było wiadome, że obie jedenastki będą nastawiały się na atak. Gole były tylko kwestią czasu. Od pierwszych minut spotkanie było toczone w szybkim tempie. Co chwilę piłkarze przenosili się sprzed bramki Urugwaju, pod bramkę Anglików. W 32 minucie doskonałą sytuację miał Rooney. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka po strzale Rooneya zatrzymała się na spojeniu słupka i poprzeczki. Anglicy byli blisko trafienia, jednak to Urugwajczycy schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. Szybka kontra Urugwajczyków - dośrodkowanie Cavaniego na Suareza, który strzałem głową pokonał Harta. Podrażnieni stratą gola Anglicy tuż po przerwie ruszyli do szybkiego ataku. W 53 minucie Anglicy znów stanęli przed szansą na gola, tym razem strzał instynktownie obronił Muslera. Kolejne minuty były dominacją Synów Albionu - zamknęli Urugwajczyków na własnej połowie. Gra ta się opłaciła, bo w 75 minucie Johnson zagrał piłkę wzdłuż bramki, a Rooney z najbliższej odległości zdobył gola (co ciekawe był to dopiero pierwszy gol Rooneya na Mistrzostwach Świata). Anglicy ruszyli do kolejnych ataków, ale Urugwajczycy nie pozostawali dłużni. W 85 minucie Muslera wystrzelił piłkę w powietrze, musną ją głową Gerrard a Suarez popędził z piłką i stanął oko w oko z Hartem. Suarez oddał piekielnie silny strzał i to bez patrzenia na bramkę. Efekt - bramka na 2:1. 5 minut podstawowego czasu i 5 minut dodatkowego Synowie Albionu chcieli doprowadzić do wyrównania. Sztuka ta się nie udała. Urugwaj zgarnął 3 punkty i utrzymał szanse na awans z grupy D. Wczorajszy mecz na długo zapadnie w pamięci. Chciałoby się by tanie spotkania trwały zdecydowanie więcej niż 90 minut. Oby takich meczy jak Urugwaj - Anglia było na Mistrzostwach Świata w Brazylii jak najwięcej. To kwintesencja nowoczesnego futbolu.

Skrót i gole Urugwaj - Anglia 2:1 :